No to koniec tygodnia – piątek. I trzeba przyznać, że zasłużona przerwa dla ekipy.
Mamy już skończony dach! Dom z daleka i z bliska prezentuje się coraz lepiej. Dla uważnego obserwatora nie umknie fakt iż brakuje kilku wiatrówek na dachu. Powód jest prozaiczny – zostaną one ułożone po położeniu elewacji.
Poza dachem widać, że wszystkie ściany wewnętrzne są już wyłożone wełną drzewną. Cały strop na piętrze jest wyłożony membraną za wyjątkiem jednego małego kawałka w naszej sypialni – zakładamy, że skoro brakuje tam płyty OSB to będzie jeszcze na coś panom to przejście potrzebne. Jak widać na zdjęciach połączenia membrany są sklejane elastyczną taśmą.
Z prac wewnętrznych widać również pojawienie się 2 rur którymi pójdą instalacje elektryczne z parteru. Rura o większej średnicy to miejsce na przewody elektryczne a ta mniejszej średnicy to tunel na przewody sterujące. Aha – zapytacie pewnie dlaczego? Otóż przygotowujemy dom pod przyszłą instalację domu inteligentnego.
Z prac wodno-kanalizacyjnych – skrócona została rura przyłącza wodnego (po co komu tak wysoko montować, my chcemy przy samej podłodze). Dodatkowo poprosiłem by podniesiono dojście do zasuwy wody – z niewiadomych powodów wykonawcy oryginalnego wodociągu klapę do zasuwy umieścili prawie 50cm pod ziemią!
No a na koniec kolejna, tym razem bardziej pokaźna porcja zdjęć.